środa, 7 listopada 2012

Ostatnio jestem bardzo szczęśliwa. Kolejny udany dzień w pracy:) po nocach zabieram się za rysowanie, aby nie zapomnieć o tym co kocham robić. Dziś metoda prób i błędów nauczyłam się kolejnej rzeczy jak udoskonalić namalowane portrety. Teraz siedzę nad rysunkiem który zaczęłam w wakacje i zupełnie o nim zapomniałam. Wczoraj przypadkiem włączyłam i stwierdziłam ze jest godny dokończenia. Myślę, że to będzie "coś"  kolejny etap tego do czego dążę. Niestety nie mam zbyt dużo wolnego czasu, dlatego pewnie zajmie mi to tydzień, dwa, zanim uznam ze skończyłam. Nie będę się śpieszyła, chce żeby było idealnie :)

Brak komentarzy: